czwartek, 4 października 2018

"Spowiedź polskiego kata" - Jerzy Andrzejczak

Wiele osób zastanawia się, dlaczego dzisiaj nie ma kary śmierci. W końcu, zdaniem większości, powinna ona dotykać tych, którzy zawinili najbardziej. Lecz, czy zastanawialiście się kiedyś, jak czuje się dany skazaniec? Jak wygląda egzekucja? Jak to jest być katem? Jak to jest odbierać komuś życie? 

Kara śmierci obowiązywała w Polsce do 1989 roku. Później, rząd zamienił owy wyrok na 25 lat pozbawienia wolności. Ostatecznie, dopiero w 2013 roku całkowicie wyeliminowano karę śmierci. 
Przez wiele lat zginęła masa osób. Jerzy Andrzejczak przeprowadza wywiad z ostatnim polskim katem oraz jego najbliższymi. Wszystko składa się na książkę "Spowiedź polskiego kata". 

13 lat pracy jako kat, to ponad 80 egzekucji. Egzekucji, których kat dokonuje na skutek wyroku sądu. Wyroku, który czasami okazuje się wyrokiem błędnym. Część skazanych została przez pomyłkę. Są niewinni, lecz wszystko wychodzi na jaw za późno... Wtedy, gdy skazany już nie żyje. 

Myślicie pewnie, że najbardziej winny w tej sytuacji jest kat. W końcu to on jest mordercą, ma na rękach krew ludzi. W rzeczywistości jest zupełnie inaczej. On wykonuje jedynie wyrok, swoją pracę. Robi to z najmniejszą odpowiedzialnością. Najbardziej odpowiedzialny jest ten, który skazuje. Wyobraźcie sobie życie kata, jego sumienie, które nie daje spokoju... Sumienie, które nigdy nie przestanie przypominać o przeszłości.

Jesteście ciekawi, kto znalazł się w grupie "uratowanych"? (Kara śmierci zamieniona na 25 lat więzienia)
- Mariusz Trynkiewicz - zamordował 4 chłopców
- Leszek Pękalski - przyznał się do 60 zbrodni
- Henryk Rytka - (Łomiarz) - oskarżony o ponad 29 napadów na samotne kobiety
Zagłębiając się w treść książki niejednokrotnie miałam ochotę odłożyć ją na półkę i nigdy do niej nie wrócić. Była prawdziwa, szczera do bólu. Wyobrażenie sobie danej egzekucji, wczucie się w osobę skazaną czy też wykonującą wyrok, było okropne. Opowieść z perspektywy uczestnika tych wydarzeń wbija w krzesło, rani. Zdecydowanie nie dla wrażliwych osób. Napisana została prostym językiem, jest łatwa w odbiorze. Polecam tym "o stalowych nerwach", lubiącym tego typu historie. Książka warta uwagi, lecz dla mnie za mocna.  

Autor: Jerzy Andrzejczak
Wydawnictwo: Aktywa
Liczba stron: 260
Ocena: 8/10
#Carolina

5 komentarzy:

Każdy komentarz i obserwacja przywołuje na mojej twarzy uśmiech :)