Ile nieszczęść może spaść na głowę zwyczajnej, dziewiętnastoletniej dziewczyny?
Wcześniej Łucja miała wszystko. Szczęśliwe życie, pełną rodzinę i wsparcie przyjaciół. Sielanka skończyła się w momencie, gdy lekarz postawił jej diagnozę: „choroba nowotworowa”. Od tej pory wszystko dookoła dziewczyny zaczęło się sypać jak domek z kart.
Łucja walczy o powrót do normalności, ale nieszczęścia nie odstępują jej na krok. Jej mama trafia do szpitala psychiatrycznego, a ona musi przejąć jej rolę w domu. Każdy dzień zamienia się w walkę o przetrwanie. Łucja przyjmuje kolejne ciosy od losu, zmaga się z wyrzutami sumienia i dręczącymi ją pytaniami, lecz wkrótce zaczyna tracić nadzieję, że jej życie się ułoży.
Nie wie jeszcze, że mimo młodego wieku, drzemie w niej ogromna siła, by stawić czoło przeciwnościom losu. Tylko… czy będzie potrafiła z niej skorzystać?
To, co spotyka nas w życiu, niejednokrotnie definiuje nasz charakter. Doświadczenia życiowe potrafią zmienić nas bezpowrotnie. W jednym przypadku jest to zmiana na lepsze, w innym na gorsze. Zawsze jednak zostawia po sobie ślad...
"Żyj, Łucjo" to piękna, bardzo emocjonalna opowieść o walce o samego siebie. Główna bohaterka, Łucja, to mała, 8-letnia dziewczynka, przed którą stają pierwsze życiowe wyzwania. Wraz z jej dorastaniem, pojawiają się kolejne problemy, z którymi musi sobie poradzić. Tematy te, kształtują kobietę, oddając piętno na następne lata życia. Jakie trudności spotkają Łucję?
Martyna Kielańska stworzyła historię na wzór pamiętnika. Opowiada w niej w bardzo kreatywny, ale i emocjonalny sposób o życiu głównej bohaterki. Kreując styl pisania na zasadzie pamiętnika, daje czytelnikowi zaproszenie do przeżywania każdej opisywanej chwili wraz z bohaterką. Autorka nie wstrzymuje się od tematów ciężkich, poruszając w książce m.in. wątek choroby czy śmierci. Opowiada o tym w sposób bardzo emocjonalny, ale i delikatny.
Historia opowiedziana w książce pt. "Żyj, Łucjo" to bardzo realistyczna opowieść, przedstawiająca wszelkie aspekty życia. Pokazuje zarówno kolorowe momenty, jak i te gorsze chwile. Za pomocą głównej bohaterki, przedstawia także ogromną siłę i motywację, drzemiącą w każdym z nas. Pokazuje, że nie należy się poddawać i iść dalej po swoje. W końcu jutro zależy tylko i wyłącznie od nas. Pozycja ta, mimo że tyczy się życiowych dramatów, jest pozycją, po którą warto sięgnąć. Poruszane w niej przeróżne tematy pozwalają na utożsamienie się z nimi, zrozumienie niektórych rzeczy. Osobiście, powieść oceniam naprawdę dobrze. Zachęcam do sięgnięcia po nią i poznania historii Łucji.
I takich książek nam trzeba, pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńLubię takie realistyczne opowieści, więc może skuszę się na tę książkę.
OdpowiedzUsuńCo prawda rzadko sięgam po takie książki ale swoją recenzją zaciekawiłaś mnie bardzo.
OdpowiedzUsuńWidzę tu całkiem dobrą książkę
OdpowiedzUsuń