poniedziałek, 10 października 2022

"Carpe diem" - Ewa Formella

"Kiedy jest czas na spełnianie marzeń? Czy dążenie do tego, aby mieć siebie dla SIEBIE to źle? Alina nie może narzekać: ma przystojnego męża, stabilną sytuację finansową, troje dzieci, piękny dom, ogród i… właściwie to wszystko. Pewnego dnia podejmuje spontaniczną decyzję i wyjeżdża na drugi koniec Polski – do Trójmiasta. Wynajmuje pokój w małym domku nad morzem i stara się cieszyć „chwilami tylko dla siebie”. Czy to właśnie jest to szczęście, o którym marzyła? A może to szczęście jest o wiele dalej, gdzieś w Szkocji dokąd zaprowadzi ją los?"

Czasem, gdy życie wpada w rutynę, aż marzy się o wycieczce w nieznane. Powstają pragnienia, dąży się do spełnienia marzeń. Tak też dzieje się w przypadku Aliny - głównej bohaterki powieści "Carpe diem" autorstwa Ewy Formelli. Kobieta, mimo że na co dzień ma wszystko, rodzinę, pieniądze, dom, to postanawia podążyć za głosem serca, wybierając się do Trójmiasta. Nie informując bliskich rozpoczyna odpoczynek, gdzie czekają na nią coraz to ciekawsze przygody. Co czeka kobietę? Jak zareagują bliscy na jej wyjazd?

Szczęście to jedna z najważniejszych wartości w życiu. Każdy z nas ma plany i marzenia, które pragnie zrealizować. W powieści "Carpe diem" mamy tego najlepszy przykład. Jak w tłumaczeniu brzmi sam tytuł, "chwytaj dzień" to idealne określenie tej książki. Główna bohaterka rozpoczyna prawdopodobnie przygodę życia, spełniając przy tym marzenia. Nad polskim morzem nawiązuje nowe znajomości, odpoczywa, a jednocześnie korzysta z życia. Odnajduje równowagę, ciesząc się sobą. Lecz czy to jest to szczęście, którego pragnęła?

"Carpe diem" to opowieść o ulotności chwil, dążeniu do spełnienia marzeń i zajrzenia w głąb siebie. Ewa Formella w ciekawy sposób tworzy fabułę, przedstawiając główną bohaterkę jako spokojną osobę pragnącą czegoś nowego. Alina jest jak każdy z nas - mimo że niczego jej nie brakuje, ma marzenia, lecz ciągle odkłada je na później. W końcu bez większego zastanowienia decyduje się za nimi podążyć. Autorka w ten sposób ukazuje nasze ukryte pragnienia, skłaniając tym samym do przemyśleń. Akcję rozwija powoli, umieszczając ją w sielskim klimacie. Pięknie napisana, przyjemna historia o samym życiu. 

Osobiście książka wywołała na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Skłania do przemyśleń, ukazuje, że nigdy nie jest za późno na spełnienie własnych marzeń. W ciekawy sposób przedstawia rzeczywistość, pozostawiając w pamięci pozytywne wspomnienia. Odpręża i relaksuje, dając się ponieść fabule. Wciągająca, idealna na jeden wieczór. Osobiście oceniam na 9/10. 

#Carolina

8 komentarzy:

  1. Kojarzę Autorkę, jeszcze nic z jej pióra nie czytałem :-) . Rozglądnę się za książkami w Bibliotece ;-) . Pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie ważne jest to, że książka skłania do przemyśleń. Jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  3. Polecę koleżance, która lubi podobne książki. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czuję się zachęcona do lektury. Będzie to moja pierwsza książka od tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książki nie znałam. Dzięki za recenzję

    OdpowiedzUsuń
  6. Czuję, że warto ją przeczytać i się nie zawiodę. Dziękuję za tą recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  7. Już mi się podoba. Lubię takie ksiażki. Na jesień to świetna propozycja

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz i obserwacja przywołuje na mojej twarzy uśmiech :)