poniedziałek, 14 marca 2022

"Vir" - Aleksandra Tabor

"Jak wygląda życie singielek w wielkim mieście? Zgodnie z popularną opinią, singielki są silne, zdecydowane i nie potrzebują mężczyzn. Dążą do samorealizacji i koncentrują się na osiąganiu celów. Prowadzą życie pełne kulturalnych uniesień i inteligentnych dyskusji. Ich codzienność to sukcesy zawodowe, fitness i kolacje w modnych miejscach.


PRAWDA JEST JEDNAK INNA.
Anna od niedawna pracuje w dużej warszawskiej korporacji. Rzucona na głęboką wodę, stara się jak najlepiej podołać swoim nowym obowiązkom. Zakochuje się w Sebastianie, który, jak się wkrótce okazuje, jest niezwykle wrażliwy na kobiece wdzięki. Aby znieczulić stres związany z pracą i zranione serce, Anna coraz częściej imprezuje, a przed snem sięga po butelkę wina. Czy to możliwe, by pogodzić karierę ze szczęściem w życiu osobistym? Odpowiedź na to pytanie nie jest oczywista, a Anna będzie musiała przebyć długą drogę, by ją odnaleźć…"

Ania to singielka z pełnego zdarzenia. W jej życiu królują mężczyźni, wino, imprezy. Można by rzec, bardzo swobodny tryb życia. Prawda jednak jest nieco inna, gdyż praca w korporacji niesie za sobą liczne konsekwencje. Anna, pracę w firmie rozpoczęła niedawno, a już została przydzielona do bardzo wymagającego projektu. Praca i życie osobiste są ciężkie do pogodzenia, o czym szybko się przekonuje. Czy uda jej się pokonać liczne przeszkody? Jak potoczy się jej życie?

"Vir" to debiutancka powieść Aleksandry Tabor. Autorka porusza w niej tematy życia codziennego, a także pracy w korporacji. Za pomocą głównej bohaterki, Anny, przedstawiony zostaje obraz kobiety poświęcającej się pracy, rozwijającej karierę. Bohaterka dąży do spełnienia oczekiwań przełożonych, balansując momentami na granicy. Jest kobietą dość niepewną siebie, stale szukającą szczęścia. O swoim życiu opowiada w ciekawy sposób, stając się dla czytelnika kimś w rodzaju przyjaciółki. Dzieli się wszelkimi informacjami, pozwalając wpaść w tytułowy wir jej życia. 

Osobiście ciężko ocenić mi tę historię. Była ciekawa, opowiadała o codziennym życiu, jakie może spotkać każdego przy pracy w korporacji. Momentami intrygująca, a czasem lekko nużąca. Akcji praktycznie nie ma żadnej, tło neutralne. Przyjemna w czytaniu, ale nie wciągająca. Chwilami zabawna, a chwilami nijaka. Moja ocena to 5,5/10. Ocena 5, gdyż jest ani dobra, ani zła. Dodatkowe 0,5 pkt za debiut literacki. Styl pisania autorki jest bardzo przyjemny w odbiorze, myślę, że przy wprowadzeniu akcji i emocji, mogłaby stworzyć naprawdę dobrą powieść. 

7 komentarzy:

  1. Hmmm no nie wiem. Ciekawi mnie, ale nie jestem pewna czy dotrwam do końca

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm sama nie wiem. Jakoś obecnie nie mam ochoty na tego typu książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Novae Res zwykle wydaje dobre debiuty ;-) . Pozdrawiam Karolino, sam miałem od nich propozycje wydawnicze kilka ładnych lat temu :-) .

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o tej książce, ale wygląda zachęcająco

    OdpowiedzUsuń
  5. Fabuła wydaje się ok, jednak szkoda, że całość taka jednolita bez emocji.

    OdpowiedzUsuń
  6. Debiutującej autorce chętnie dam szansę, tym bardziej polskiej. Dzięki za rzetelną recenzję. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba spodoba mi sie ta powieść. Z ciekawością przeczytam

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz i obserwacja przywołuje na mojej twarzy uśmiech :)