niedziela, 2 kwietnia 2023

Zamówienie ze sklepu Rihoas

Jak mijają Wam pierwsze wiosenne dni? Osobiście, nie odczuwam jeszcze tej całej wiosennej aury. To, co dzieje się za oknem, przypomina prawdziwy rollercoaster. Deszcz, śnieg, słońce i wiatr, a wszystko to w ciągu kilkunastu minut. Ciągłe zmiany pogody przyprawiają o ból głowy. Nie można nic zaplanować, bo nigdy nie wiadomo co wydarzy się za chwilę. Mam nadzieję, że na najbliższy weekend pogoda nieco się ustabilizuje, a my spędzimy święta przy ciepłej, słonecznej aurze. 
W dzisiejszym poście przygotowałam dla Was krótką recenzję dwóch produktów ze sklepu RIHOAS, idealnych na cieplejsze, wiosenne dni. Jesteście ciekawi, co zamówiłam tym razem? W takim razie zapraszam do przeczytania!

Moje zamówienie tym razem opierało na dwóch produktach. Pierwszy z nich to piękna spódniczka w kolorze "khaki" (przynajmniej z opisu). Zamawiając ją, sugerowałam się zdjęciem produktu, jak widać słusznie. Po otrzymaniu paczki i przymierzeniu produktu byłam mile zaskoczona. Rozmiar dobrałam według podanej tabelki na stronie. Zdecydowałam się na rozmiar M, podobnie jak normalnie. Dopasowuje się on do ciała idealnie, podkreślając atuty. Krój wygląda tak jak na zdjęciu, lecz kolor w moim odczuciu przybiera bardziej barwę camelową niż khaki. Materiał jest przyjemny w dotyku, przypomina zamsz. Co do samej długości, jest odpowiednia, przy wyższym wzroście można swobodnie ją założyć. Jakość i wykonanie w porządku, produkt wart uwagi. Cena obecnie to prawie 160 zł. Spódniczkę znajdziecie pod hasłem: The Solid High Waisted Belted Suede Skirt

Skuszona zdjęciem produktu na stronie, zdecydowałam się również na zamówienie sukienki. Piękny czerwony model w groszki przykuł moją uwagę od razu. Przewiązywana w pasie, lekko falbaniasta. Można by rzec, idealna. Tak też myślałam, do momentu gdy otrzymałam paczkę. Pierwsze moje wrażenie było niezbyt dobre, z uwagi, że materiał to sam poliester. Elektryzuje się, nie jest zbyt dobry na upały. Rozmiar i długość sukienki są w porządku. Na duży minus zasługuje jednak wiązanie. Sukienka rozwiązuje się jak szlafrok. By ją sensownie zawiązać, muszę chwilę poświęcić, by dobrze wyglądała. Byłoby to w porządku, ale pojawia się też obawa, że podczas normalnego użytkowania sukienka pokaże zbyt dużo. Nie ma nic, co by ją w jakikolwiek sposób trzymało na swoim miejscu. Jedynie ten jeden sznurek, który w każdej chwili może się poluzować. Cena to 130 zł, co w moim odczuciu jest nieco zbyt dużą kwotą jak na ten produkt. Sukienkę znajdziecie pod hasłem The Polka Dot Ruffle Wrap Dress.

Co sądzicie o moim zamówieniu? Osobiście mam mieszane uczucia. O ile spódniczka jest świetna, o tyle na zakup sukienki już bym się nie zdecydowała. Zamawialiście kiedyś coś z tej strony? Jakie macie odczucia? 

#Carolina

4 komentarze:

  1. Nie znam w ogóle tej strony. Na sukienkę raczej na pewno bym się nie skusiła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sukienka wpadła mi w oko. Świetnie w niej wyglądasz! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo Ładnie wyglądasz. Nie słyszałam o tym sklepie będe musiała tam zajrzeć

    OdpowiedzUsuń
  4. Zarówno sukienka jak i spódniczka rewelacja. Sklep kojarzę, ale nie robiłam tam nigdy zakupów. Fajnie wyglądasz w tych ciuszkach.

    Kasia Dudziak

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz i obserwacja przywołuje na mojej twarzy uśmiech :)