Dla najbliższej osoby jest się w stanie zrobić wszystko. W momencie, gdy bliska osoba jest w niebezpieczeństwie, zawsze będziemy ją chronić, nawet kosztem własnego zdrowia. Temat ten idealnie odwzorowany jest w książce pt. "Ostatnie powitanie" autorstwa Daniela Radziejewskiego. Poznajemy tutaj parę emerytowanych policjantów, gdzie kobieta znajduje się na celowniku niebezpiecznych przestępców. Jej mąż natomiast podejmuje się wyzwania i stawia sobie za cel, aby ochronić swoją ukochaną. Nikt jednak nie wie, dlaczego kobieta jest poszukiwana.
"Ostatnie powitanie" to pełna tajemnic książka łącząca w sobie wiele wątków. Pojawia się tutaj choroba, przepowiednia, wsparcie i moc przyciągania. Historia łączy w sobie elementy powieści obyczajowej, z domieszką kryminału. Idealnie dopracowana fabuła sprawia, że czytelnik nie jest w stanie przewidzieć tego, co się wydarzy. Co chwilę pojawiają się nowe domysły i zagadki, jednak z biegiem historii czytelnik dostrzega, jak błędne były jego przeczucia. Nie brakuje również emocji, a rosnące napięcie odczuwalne jest z każdą stroną.
Dużo dobrego można powiedzieć również o samej kreacji bohaterów. Główne postacie to osoby o ciekawych charakterach, z łagodnym usposobieniem. Przepełnione dobrocią, ufne i dające się przekonać do wielu rzeczy. Mimo ich kariery zawodowej, czuć rodzący się w nich lęk i niepewność... Na docenienie zasługuje również sam klimat obecny w powieści. Momentami miło, chwilami magicznie, a innym razem nieco tajemniczo i z dreszczykiem emocji. Wszystko dograne idealnie, świetnie zgrywające się z fabułą.
"Ostatnie powitanie" to historia, która bardzo przypadła mi do gustu. Intrygująca, emocjonująca i co najważniejsze, nieprzewidywalna. Pobudzająca myśli, wciągająca i dająca coś więcej od siebie. Wyróżniająca się fabułą na tle dzisiejszego rynku książki, zdecydowanie warta uwagi.
Dla mnie ta książka okazała się sporym zaskoczeniem. Świetna!
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuń