wtorek, 28 lutego 2023

"Kłamstwa, którymi oddycham" - Katarzyna Misiołek

"Wymarzony dom na przedmieściach miał być dla Justyny oazą spokoju i bezpiecznym schronieniem. Idealne sąsiedztwo, idealne życie… Sielanka kończy się niespodziewanie, gdy w jednym z odwiedzających pobliski plac zabaw ojców Justyna rozpoznaje mężczyznę, który wiele lat temu ją zgwałcił. Kolejnym szokiem jest odkrycie, że jej oprawca jest obecnie szanowanym prawnikiem i od niedawna mieszka dwa domy dalej, na tej samej ulicy. Codzienność młodej kobiety zmienia się w koszmar, a szczęśliwa rodzina, którą stworzyła, może bezpowrotnie się rozpaść w konfrontacji z bolesnymi sekretami…"

Z pozoru idealne życie może kryć za sobą okropną przeszłość. Takim przykładem jest historia Justyny, głównej bohaterki powieści "Kłamstwa, którymi oddycham". Kobieta, będąc studentką została zgwałcona i zaszła w ciążę. Na skutek tego wycofała się ze społeczeństwa, głęboko ukrywając w sobie traumę. Po latach, gdy już pozornie pogodziła się z przeszłością, a sama ma idealną rodzinę, nagle jej sąsiadem zostaje oprawca. Od pierwszego spojrzenia rozpoznaje go, a przeszywający lęk nie jest w stanie pozwolić jej racjonalnie myśleć i normalnie funkcjonować. Co zrobi kobieta? Czy poradzi sobie z tą sytuacją? Czy wyzna prawdę po tylu latach?

"Kłamstwa, którymi oddycham" to książka, która porusza bardzo ważne tematy. Przez całą fabułę przewija się motyw gwałtu, krzywdy i kłamstwa. Autorka, Katarzyna Misiołek pokazuje jak główna bohaterka próbuje poradzić sobie z przeszłością, jak ciężko jest pozbyć się wspomnień. Pojawia się strach, niepewność i różne myśli. Z pozoru idealne życie coraz bardziej się chwieje. Na jaw wychodzą kolejne fakty, z którymi niejeden człowiek nie potrafiłby sobie poradzić. Historia Justyny to bolesna opowieść, która wstrząsa czytelnika. Autorka przedstawia wszystko ze strony głównej bohaterki, dając wręcz odczuć to, co aktualnie przeżywa. Fabuła jest dobrze dopracowana, zwraca uwagę na to, co czasem jest niedostrzegalne na pierwszy rzut oka. Porusza, wywołując szeroką gamę emocji. 

Katarzyna Misiołek zachęciła mnie do lektury już samym opisem. Byłam zaintrygowana, jak poradzi sobie bohaterka w tak ciężkiej sytuacji. To, co otrzymałam dodatkowo, jest naprawdę cenną lekcją. Autorka w ciekawy sposób pokazała, jakie skutki może wnieść w nasze życie kłamstwo. Wszystko, co na nim zostaje oparte, potrafi się zburzyć. W historii przewinęły się także tematy odtrącenia, poczucia niezrozumienia czy też braku zaufania. W końcu nie wszystko, co kolorowe, naprawdę takie jest. Z drugiej strony można także zaobserwować dobre wzorce -  bliskość, troskę, miłość i wsparcie. Dwa światy, które pozornie inne mogą się ze sobą przeplatać... 

Na koniec zostawię Wam jeden cytat, który buduje nadzieję i pokazuje, że mimo złych przeżyć, można znaleźć coś dobrego. 

"Jego silne ramiona odgradzały mnie od zła całego świata, a serce biło dla mnie - kochające, szczere, ufne. Moje również biło dla niego, od kilku lat"

5 komentarzy:

  1. Bardzo cenię sobie książki Kasi. Tę mam dopiero w planach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Już mi się podoba. Na pewno ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam twórczosci autorki. Książka zapowiada sie interesująco

    OdpowiedzUsuń
  4. Opisane emocje i tematy poruszone w fabule na pewno wstrząsną czytelnikiem, ale zaciekawiły mnie i zachęciły do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dawno nie czytałam żadnej książki. Myślę że to będzie dobry poczatek

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz i obserwacja przywołuje na mojej twarzy uśmiech :)