Hej, cześć, siema! :D
Dzisiejszy post jest poświęcony w szczególności singlom! Nie znalazłeś swojej drugiej połówki i jesteś z tego powodu zawiedziony? Bez obaw, bycie singlem też jest fajne. Nie wierzysz? Poniżej przedstawiam 3 zalety samotności.
1.
Wolny wybór
Jedną z najważniejszych i najfajniejszych zalet singla, jest robienie tego, na co mamy ochotę. Nikt nie może nas ograniczać, wszystko zależy od nas. Żyjąc samotnie unikamy również zbędnego wywiadu przed wyjściem (gdzie? kiedy? z kim? o której wrócisz?), a także nie będziemy musieli się tłumaczyć co, gdzie i z kim robiliśmy. Nieźle, no nie?
2.
Flirtowanie
Spodobał Ci się jakiś chłopak? Śmiało, zagadaj, nawiąż znajomość. Wykorzystaj tę szansę, nawiąż kilka, kilkanaście nowych znajomości, a z czasem kto wie? Może coś z tego będzie ;)
--
Idzie fajna laska? Odruchowo Twój wzrok "podąża" za nią... Może pora zagadać? Przecież nikt Ci tego nie zabroni ;)
<Oczywiście jeśli dziewczyna idzie samotnie>
3.
Czas
Będąc singlem masz więcej czasu dla siebie. Dzięki temu możesz oddać się swojej pasji, rozwijać ją i pielęgnować. Dodatkowo nie musisz się nikomu zwierzać, czy tłumaczyć, co robiłeś danego dnia. To dobry czas, aby zadbać o siebie! Od dawna planujesz zapisanie się na siłownię, ale będąc w związku nie miałeś na to czasu? Wykorzystaj to i zrób to, co od dawna planowałeś :)
Oczywiście, każdy w końcu potrzebuje drugiej osoby przy sobie, bo samotność na dłuższą metę nie ma sensu. Jednak sądzę, że nie warto się tym przejmować, gdyż należy korzystać z bycia singlem, póki można :)
Jeśli zapomniałam o jakiejś ważnej zalecie, to napisz ją w komentarzu, z przyjemnością poczytam :)
#Carolina
Ps. Podawajcie w komentarzach pytania do Q&A