Pokazywanie postów oznaczonych etykietą teraz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą teraz. Pokaż wszystkie posty

piątek, 10 lipca 2015

Wspomnień czar: Bajki dzieciństwa

Na wstępie proszę was o zadawanie w komentarzach pytań do Q&A.
Będąc dzieckiem (w sumie, w głębi duszy nadal nim jestem) codziennie o stałych porach siadałam przed telewizorem i z upragnieniem czekałam na bajkę.
Muszę szczerze przyznać, że był to jeden z momentów, które danego dnia przywoływały na mojej twarzy uśmiech. Bajki nie były wtedy tak dopracowane jak dzisiaj, lecz mimo wszystko zachwycały i nadal zachwycają wiele pokoleń. Dla przypomnienia poniżej wrzucam kilka odcinków :D


Top 3 moim zdaniem:

1.Gumisie
Jedna z najlepszych bajek, które powstały. Pamiętam, że będąc małolatą czekałam całymi dniami, aby obejrzeć ten jeden odcinek. Czy Orkowie zdobędą tajemnicę gumi-soku? To było wówczas największe zmartwienie tamtych lat.


2. Reksio
Słodki, inteligentny i pomocny piesek. Jak można go nie lubić? Kilka lat temu był to jeden z moich przyjaciół, na widok którego strasznie się cieszyłam. Dzięki tej bajce nauczyłam się, jak sobie radzić w różnych sytuacjach życiowych :)

3.Miś Uszatek
"Jestem sobie mały miś, gruby miś,
znam się z dziećmi nie od dziś.
Jestem sobie mały miś, śmieszny miś,
znam się z dziećmi nie od dziś!"

Stare, banalne, ale za to jakie fajne! Muszę szczerze przyznać, że ten wstęp bajki do dzisiaj tkwi mi w głowie, mimo upływu tak długiego czasu. Miałam w tamtym czasie w domu maskotkę, która dosłownie była jego sobowtórem (tylko uszka nie miał klapniętego). Nawet nie wiecie, jaka byłam z tego zadowolona!

Oglądałam oczywiście jeszcze wiele innych bajek, ale wymieniłam tylko te 3, które najbardziej przypadły mi do gustu.
Szczerze mówiąc, muszę przyznać, że wiele się zmieniło przez te kilka, kilkanaście lat. Teraz królują bajki bez większego sensu. Takie, które nic nowego do życia dzieci nie wnoszą, wręcz przeciwnie... ogłupiają je. Ale co tu dużo mówić, po prostu nastały takie "lepsze" czasy.

Dla porównania:
Kiedyś:




Teraz:


A Ty? Jakie miałeś/aś ulubione bajki w dzieciństwie? Co sądzisz o tych, które są aktualnie na topie?
#Carolina


Ps. Zostaw w komentarzu pytania, na które mam odpowiedzieć w Q&A :)

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Kiedyś & Teraz

Hmm... od czego by tu zacząć? Może najlepiej od początku?
A więc... Dzisiejszym postem chciałabym zwrócić Waszą uwagę na rzeczy, które na przeciągu lat zmieniły się. Dokładniej chodzi mi o rzeczy, które kilka/kilkanaście lat temu były naszą codziennością, a w dzisiejszych czasach już trudno je spotkać/zobaczyć. Zwykłe rzeczy, które nas tak wtedy cieszyły zastąpiono... hmm "lepszymi"? Te, które miały być lepszymi, tak naprawdę stały się rzeczami bez znaczenia, a te które wycofano ze sprzedaży na samo wspomnienie przywołują uśmiech na naszych twarzach.

A więc? Co się zmieniło? Czego już nie możemy spotkać? Co zniknęło?

1. Bajki
Cóż tu dużo mówić? Zawierały tę "magię", potrafiły nas zainteresować. Codziennie o 19 czekaliśmy na dobranockę, wszystko inne schodziło wtedy na dalszy plan.


Aktualnie zastąpione zostały bajkami typu "Monster High"


2. Czekotubka
Każdy przyzna, że próbował jej chociaż raz. Wiele osób ją uwielbiało, lecz pewnego dnia zniknęła z sprzedaży. Dlaczego? 


3. Oranżadki w proszku
Można je aktualnie spotkać, lecz tylko w nielicznych sklepach. Pamiętacie je? Ja pamiętam, jeszcze niedawno udało mi się je kupić ;) Oranżadki do rozpuszczania... zawsze jedzone na sucho :3


Zastąpiono je oranżadkami w słomkach... 

4. Tazosy 
Dodawane do chrupek, zbieraliśmy je jako dzieci. Wybierając paczkę dokładnie macaliśmy ją, wyszukując tazosa, a teraz? Teraz już ich nie dodają do paczek, teraz dodają jakieś kartoniki 3D...



5. Maczugi
Ulubione chrupki kojarzone z dzieciństwem, niestety, wszystko co dobre szybko się kończy. Te chrupki także ciężko jest spotkać (o ile jeszcze można).

Dzisiejsze "Maczugi":



6. Gry komputerowe
Pac man, Mario, Bomberan - gry, które kiedyś mimo, iż były proste potrafiły zainteresować nas. Aktualnie powstają coraz to nowsze, lepsze gry, które potrafią zająć na kilkanaście dobrych godzin. Mało kto pamięta o naszych grach, grach dzieciństwa. Teraz "lepsze" są najnowsze gry...
 7. Zachowanie? 
Nie jest to rzecz materialna, ale także się zmieniła. Nasze zachowanie uległo "lekkiej" zmianie. Kiedyś z wielką chęcią siedzieliśmy godzinami na podwórku, a teraz? Wszyscy wolą siedzieć w domu, przed komputerem/telewizorem, niż chociaż na chwilę wyjść na świeże powietrze.



Owszem, zmianie uległy także inne, mniej ważne rzeczy, lecz w tym poście wymienione są moim zdaniem najważniejsze "wspomnienia" z naszego dzieciństwa.
Do tej pory nie rozumiem tylko, dlaczego usunięto ze sprzedaży czekotubki? Dlaczego wspaniałe bajki zastąpiono "lepszymi"?
A Wy? Jak sądzicie? Czy wycofanie wyżej wymienionych rzeczy działa na korzyść młodszych pokoleń?
#Carolina