Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pomoc. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pomoc. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 24 lipca 2018

Czy 5 zł to aż taki majątek?

Pewnego letniego dnia, podczas przerwy w chodzeniu po sklepach wybrałam się z koleżanką do McDonalda. Siedząc i zajadając się fast foodami, podszedł do nas pewien starszy mężczyzna. Początkowo byłyśmy nieco zdezorientowane. Usłyszałyśmy miłe "smacznego", po czym starszy Pan grzecznie zapytał, czy kupimy mu frytki. Bez dłuższego zastanowienia ruszyłam w stronę kasy. W międzyczasie zapytałam, cz może być coś innego. Mężczyzna od razu przytaknął, zajął wolne miejsce i czekał na posiłek. Po otrzymaniu jedzenia szczerze podziękował i poszedł w swoją stronę.

piątek, 12 stycznia 2018

Czy warto wspierać WOŚP?

WOŚP - Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Przez jednych znienawidzona akcja, przez innych co rok wspierana. Co sądzę na ten temat? Czy warto wspierać WOŚP?

niedziela, 29 października 2017

Jak ludzie wykorzystują życzliwość innych?

Pomoc innym... Niby tak proste i oczywiste pojęcie, a jednak nie każdy decyduje się je zrealizować. Coraz częściej odmawiamy pomocy, zniechęceni wcześniejszymi doświadczeniami. Dziś postanowiłam opisać kilka sytuacji z akcji, którą organizuję. "Mały gest, wielki cel" ma na celu wywołanie uśmiechu u dzieci, przez wysłanie do nich listu/kartki. Ostatnio postanowiłyśmy z koleżanką zorganizować jej Mikołajkową edycję. Do każdego dziecka chciałyśmy dopasować "Mikołaja", który zorganizuje paczkę. To, co się wówczas wydarzyło - przerosło nas...

wtorek, 25 lipca 2017

Jeżeli chodzi o modę - działa każdy, jeśli o pomoc - brakuje chętnych.

Bomberki, naszywki i inne trendy codziennie 'odgapiamy' od innych. Nieważne, czy od znanych osobistości czy od zwykłych ludzi. Obserwujemy innych, a później staramy się dążyć do tego samego. Brakuje w nas oryginalności, upodabniamy się do ogółu. Dzisiaj, chciałabym poprosić Was o jedną małą rzecz. Zróbcie coś sami, nie patrzcie na innych. Zauważyłam, że każdy zwraca uwagę na kogoś. Nie działa sam, bo po co? Przykładem jest moja akcja "Mały gest, wielki cel". Niejednokrotnie słyszałam o niej naprawdę miłe słowa. Niestety, mimo iż w grupie jest prawie 400 osób - działa zaledwie kilka(naście). Ludzie nie chcą się angażować, wiedzą, że zrobi to ktoś inny. Koszt nie jest wielki, jednak rezygnujemy z działania. Niestety często brakuje tej odważnej osoby, która coś zrobi. Każdy zwraca uwagę na innych. Jeżeli chodzi o modę - działa każdy, jeśli o pomoc - brakuje chętnych.

wtorek, 31 maja 2016

AKCJA CHARYTATYWNA I POMOC DZIECIOM NIEWIDOMYM

Witajcie kochani!

W ostatnim czasie dostałam wiadomość z propozycją wzięcia udziału w akcji charytatywnej. Zgodziłam się. Stąd też dzisiaj taki, a nie inny post. Chciałabym wam przekazać kilka informacji na ten temat, bo być może, to właśnie Ty sprawisz komuś radość :) O co więc chodzi w całej akcji?

sobota, 25 lipca 2015

Życie to chwila, uzależniona od innych?

Witajcie :)

Zwyczajna, normalna rodzina (rodzice i dziecko). Pewnego dnia wybierają się z dzieckiem na zwykłe badanie. Jednak pewien czas później, gdy przychodzą wyniki, okazuje się coś niepokojącego. Rodzina przyjeżdża do szpitala. Lekarz z kamienną twarzą przekazuje wyniki. Diagnoza nie jest jeszcze pewna, ale najprawdopodobniej jest to nowotwór w zaawansowanym stadium. Na twarzach pojawia się lęk, smutek, obawa, niepokój. Chwilę ciszy przerywa pytanie:
-Czy nasze dziecko wyzdrowieje? - pytają zaniepokojeni rodzice
-Proszę się nie martwić na zapas, aby potwierdzić diagnozę musimy wykonać jeszcze kilka badań. Wtedy zobaczymy co będzie dalej. -odpowiada lekarz
Po szeregu badań rodzina otrzymała potwierdzoną diagnozę, jedynym ratunkiem dla ich dziecka okazała się droga operacja, a potem równie kosztowne leczenie. Ich celem było uzbieranie dość sporej kwoty w krótkim czasie. Rozpoczęły się zbiórki, festyny charytatywne, a wszystko po to, aby zgromadzić daną ilość pieniędzy. Udało się, dzięki pomocy innych. Dziecko wróciło do zdrowia i prowadzi w miarę normalny tryb życia. Niestety, nie każdy chory ma tyle szczęścia. Czasem brakuje osób, które zechcą pomóc.
Do czego dążę? Gdyby dzisiaj każdy, bez wyjątku wybrał sobie jedną chorą osobę i spróbował jej pomóc, jutro, za tydzień, czy miesiąc byłoby o wiele mniej chorych, smutnych i zmartwionych ludzi na świecie.
Samopoczucie nie zależy tylko od stanu zdrowia chorego, zależy ono również od jego relacji z innymi.
A Ty? W której sytuacji wolałbyś się znaleźć?
Będąc chorym i odosobnionym od świata człowiekiem, którego nikt nie chce znać, czy będąc chorym, ale wspieranym i często odwiedzanym przez znajomych i rodzinę? No jasne, wolałbyś tą drugą opcję.
Więc zrozum. To, że ktoś jest chory, to nie znaczy, że możesz go w tej sytuacji zostawiać samego, bez wsparcia.
Każdy chory, niezależnie od tego, czy choruje na nowotwór, czy na zapalenie płuc, potrzebuje wsparcia. Bez niego momentalnie traci chęci do życia, bo jest świadomy tego, że dla nikogo nic nie znaczy.
Jeśli nie masz pieniędzy, a chcesz pomóc komuś, kto ma o wiele trudniej w życiu od Ciebie, wystarczy że poklikasz na poniższych stronach. Jeden prosty klik, a komuś bardzo pomoże. Dla Ciebie to nic takiego, a dla innego jedyna droga ratunku.



Dziękuję, że dotarłeś do samego końca :) A Ty? Pomagasz innym?
Masz jakieś pytania do mnie, na które mogę odpowiedzieć w Q&A?
#Carolina